Kanapy

Diego

wszedl do biblioteki

- czesc dziewczyny - powiedzial i popatrzył na lupe niechcial przeszkadzac a miał sprawe Razz

Lupita

-Cześć-powiedziała.-Co jest?

Diego

- chodz pokaze ci miejsce prób .. - powiedział i wyciagnał do niej reke ;P

Lupita

-Julietto,zaraz wrócę-powiedziała i wstała.

Diego

POSZLI

Julietta

Siedziała nadal w bibliotece

Lupita

Wróciła do biblioteki.
-Przepraszam-powiedziała i usiadła koło Julietty.-Masz już jakiś pomysł?-zapytała.

Julietta

- Żadnych ale człowiek tak z dnia na dzień sie nie zmienia. Coś musiało wpłynąć na tą decyzje. - powiedziała

Lupita

-Też tak myślę...-westchnęła...-i nie wiem co robic...?

Julietta

- Kto w tej szkole może mnie aż tak nie lubić ?. -zapytała

Lupita

-Nie mam pojęcia! Ale może coś innego wpłyneło na jego decyzje...tylko nie wiem co.-wstała i zaczęła chodzic koło kanapy.-Przecież nie masz wrogów,prawda?

Julietta

- No nie. Jedyna osoba która może coś mieć do mnie to Diego. - powiedziała

Lupita

-Wiec moze...moge spytac Diega czy rozmawial z Teo..-powiedziała-Chcesz?

Julietta

- Tak. - powiedziala

Lupita

-w porządku..porozmawiam z nim,moze mi cos powie...-powiedziała.

Julietta

- Może chociaż może i nic nie powiedzieć. - powiedziała

Lupita

-może..nie martw sie-powiedziała i usiadła.-na pewno jakos sie ulozy.

Julietta

- Nie wiem to wszystko jest takie pokręcone. - powiedziała

Lupita

-też tak myślę...Julietta..przepraszam,ale jestem zmęczona,pójdę do siebie..obiecuje ci ze postaram sie porozmawiac z Diegiem..trzymaj sie-powiedziała,pocalowala ja w policzek i wyszla.

Julietta

- pa Lupita. - powiedziała