Boisko do kosza

Tomas

-Ty ale jak to dokładnie było, spotkałes ją na holu i powiedziałes "Cześć, Kocham Cie"??, czy to było w jakiejś okoliczności - zapytał zaciekawiony

Raquel

Zaśmiałam się..
-Mrrrrau.. Przystojniaku.. Wiem, że Tobie się nie odmawia.. ale muszę Cię zmartwić.. nie jesteś w moim typie.. Poza tym.. myślałam, że wolisz chłopców..-nadal się śmiałam Razz

Diego

zasmiał się

- jestes pewna ze nibyła bys moja ? - zasmial się

- tomas to bylo w okolicznosciac hmmm po wyjsciu mojego ojca ... wymyslil sobie ze chca ja poznac ... i zaprosil jutro na kolacje o 19 !!

Raquel

-Perdón.. Moje Corazón nie należy do Ciebie.. jeszcze..-śmiałam się Razz

-Uu.. rodzinna kolacyjka.. może być ciekawie Very Happy

Diego

zasmial się

- moge wymienic roberte na ciebie ... wiesz jaki jest moj ojciec ... - powiedzial i obejzał ja

- fiu fiu kto wie co przyniesie jutro - zasmiałsię

Tomas

-Dziękuje, pozamiatane, nawcinasz się wstydu - zaśmiał się - zamknij Roberte gdzieś, wywieź czy co, albo weź ją do lóżka jak do cibie lgnie - zaczął się śmiać jak we wczorajszą noc

Raquel

-To ona Cię kocha czy chodzi o sex?-zaśmiałam się..
-Nie porównuj mnie do niej..-zarzuciła udawanym fochem Razz

Diego

- raquel myszko ... moze o seks ?? pewnie nasłuchala sie od vico jaki wspaniały jestem - poweidział z duma ...

- jeszcze troche popracuje i roberta sie zakocha a puzniej zuce jak smiecia ... - powiedzial z tajemniczym usmiechem

spojrzal na raquel

- a ty co tak stoisz przy mnie buziaka chesz ? - zasmial sie

Tomas

Wyjął telefon i powiedział

-Dobra ide pogadać z Pilar, Raquel, trzymaj za mnie kciuki - i poszedł jej szukać

Raquel

Zaśmiałam się..-Chyba za bardzo się cenisz.. Laughing

Tomas.. możesz potwierdzić, że Diego jest dobry w łóżku?- Laughing

-Oh. Jak mi jej szkoda..-zrobiłam smutną minę Razz

-Tak się składa, że mnie do siebie przyciągnąłeś. Może Ty tego chcesz? Very Happy

-Trzymam kciuki.. będzie dobrze..-uśmiechnęłam się i pomachałam Tomasowi ;d

Diego

rozesmial się

- słonko jak bym chciał to juz bym cie pocałował ale moze moze sie skusze .. z toba sie neicalowalem a znamy sie juz rok - zasmiał sie

Raquel

-Nie boisz się odrzucenia Amigo?-zaśmiałam się..
-Kochanie.. z tego co wiem.. jesteś zajęty Laughing

Rok.. no tak.. nie do pomyślenia.. i ani razu..-pokręciłam głową Razz

niegzecna

przejochodizla i zauwazyla uczniow
-hej widzilicie moze miguela?

Diego

zasmiał sie

- zawsze jeden raz mozna sprobowac - stwierdził złapał delikatnie za policzek raquel i pocałował

Raquel

Odwzajemniłam jego pocałunek, po dłuższej chwili odsunęłam się(tzn. skończyłam xP ) i lekko uśmiechnęłam..
Spojrzałam na dziewczynę..
-Miguel? Nie, nie widziałam..

niegzecna

zapytala jeszcze raz bo widzi ze nie zauwzyli jej puka w ramie chlopka i pyta
-hej nie chce przeszkadzac mam pytanie widiziales moze miguela?

Diego

zasmial się

- no to raquel wiesz juz jak caluje ... a teraz lece do pokoju - poweidzial

- o luz ... migel tez go ostatnio niewdzize ale jak cos to dam znac ... - powiedizal pocalowal ją w policzek i poszedł zadowlony do pokoju

Raquel

Zaśmiałam się i spojrzałam na dziewczynę..
-Uciekł Ci? :>

niegzecna

-on tak zawsze jest zalatany?- zapytala dziewczyne

niegzecna

-no wlasnie uciekl heh