Pole Golfowe

niegzecna

-czesc Mia milo mi cie poznac- podaje jej reke
-czuje sie troszke kochanie zazdrosna :*

Sailor Moon

Zaśmiała się.- Traktuje mnie jak dziecko, chociaż woli abym tutaj spędzała czas.- Spojrzała na dziewczynę zaskoczona jej widokiem, ale nie podała jej ręki.- Mia.

Miguel

To wspołczuje Ci-usmichnoł sie do Mii

o Mie..ona by nawet na mnie uwagi nie zwrociła-powiedział do luz

"co ja gadam..Mia mi się nie moze podobać nie!..to colucii....ja mam Luz "

Sailor Moon

- Właśnie. Miguel jest najbrzydszym chłopakiem w tej szkole.- Powiedziała na szybko.

niegzecna

-I jak pojdzimy gdzies sie usiasc i pogadac sam na sam danwo cie nie widizlam- slodkim wzrokiem i szeroko sie usmiachajac szeptala do ucha miguelowi

Miguel

Kochanie..widzisz..ja też bym na nią uwagi nie zwrocił..ona nie ma się co do Ciebie porównywac -powiedział to co mu do głwy przyszło
To moze pojdziemy do salony-spytał się Luz

niegzecna

-sadze ze miguel jest najprzystojniejszym chlaopkiem w tej szkole Smile

i na claym swiecie- obejmojc miguela caluje go na oczach mi

"ta mia moze mi go odbiac juz jej nie lubie"

niegzecna

ok a moze pojdziemy na lawki sie usiasc :> co ty na to kochanie- zapytala

Miguel

To my idziemy...do zobaczenia Mia-powiedział patrząc się na Mie

To co idzimy na te ławki -spytał Luz

Sailor Moon

- Pasujecie do siebie. Oboje beznadziejnie brzydcy, bez szans na lepsze jutro. Moje piękne oczy nie zniosą tego widoku. Bye.- Powiedziała i poszła stamtąd.

niegzecna

-jaka beszczelna-piwiedzla"
-jasne idziemy na lawki

Diego

przyszedł sobie na pole golfowe postanowił sie odpreżyc i niemyslec o robercie oraz problemow z nia zwiazanych .. zajął sie grą w golfa ..

Julietta

Przyszła na pole golfowe

Diego

non stop grał i zauwazył juliette .. niechcialo mu sie podchodzic by zagadywac pomyslal ze jak ma sprawe to smam podejdzie kontynuowal gre

Julietta

Zacząłe grać

- Diego jak jest w końcu z tobą i Vico ?. - zapytała

Diego

okłamie ją wie ze julietta gada z roberta ...

- zerwalismy ze soba ... i dobrze niekocham jej ... dlamnie była jak zabawka - powiedział pewnie

"vico sorka ale musze tak mowic " pomyslal i grał dalej

Julietta

- To jest okropne z twojej strony. - powiedziała

Diego

- bywa ... kobieta obiekt pozadania na bardzo krotki czas , zabawka ktora mozesz zucic i zdobyc jeszcze raz - zasmiał się i uderzył piłeczke

- a ty jak zyjesz z robertą ?

Julietta

- Normalnie. Nie jesteśmy jakimis tam best przyjaciółkami ale też wrogami nie...- powiedziała

" Mam innych wrogów i to nimi się zajme - pomyślała "

Diego

zasmiał się

- no to jestes wyjatkiem ... a jak z tomasem ci sie układa ? - zapytał wiedzial ze tomas jest juz z pilar ale chciał zapytac ;->