Basen

Julietta

Przyszła nad basen. Zdjęła spódnice i bluzke i wskoczyła do wody.

Tomas

Wchodzi jeszcze lekko senny do basenu i zauwazyl Juliette

-Ooo, widać że nie tylko ja chciałem sobie popływać

Poszedł sie przebrac i wskoczył do wody

Julietta

- A naszła mnie taka ochota. Po wydarzeniach z kawiarni zawsze lepiej się ochłodzić. - powiedziała

Tomas

Na chwilke odpłynął a potem odparł:
-No ja tam dopiero co wstałem, i napadła mnie ochota zebys sie troche odświezyc. We dwojke zawsze milej - odparł z przyjaznym usmiechem

Julietta

- To prawda zawsze milej. Przynajmniej jest lepsza zabawa. - powiedziała

Zanurkowała pod wode

Tomas

Popłynął za nią i wynurzyl sie niedaleko od niej

-Słuchaj - przybliżył sie nieco - może się poznamy nieco lepiej - usmiechnąl sie delikatnie

Julietta

- Może. Słucham dalej. - powiedziała

Tomas

Patrzy jej się przez chwile w oczy, potem odrzekł:
-Hmm nie dała byś sie namowic dzis wieczorem na drinka czy co?? - spytal z lekkim poczuciem niepokoju

Julietta

- Drinka ?. Ciekawa propozycja. I nawet się może zgodze. - powiedziała

Tomas

Usmiechnal sie i poczul uczucie ulgi

-Było by miło, wiec jak ustawimy sie?? - zapytal

Julietta

- Ustawiamy. - powiedziała

Podpłynęła do brzegu basenu

Tomas

Popłynąl za nia, podplynąl blisko, spojrzal jej sie gleboko w oczy i pocalowal ja delikatnie i zapytał :

-A może poprostu tu zostaniemy zamiast czekać na wieczór??

Julietta

- Można i tu zostać no ale wiesz z wody drinków nie zrobisz. - powiedziała

Tomas

Zaczerwienil sie i odrzekl:

-Moze i nie, ale ja nie jastem jak inni co mysla o tym aby upic kobiete a potem z nia gadac. - odpowiedział spokojnie

Julietta

- O tym się jeszcze przekonamy. - powiedziała

Tomas

Myśli co zrobić, powoli robi sie niezreczna sytuacja, nie wiele myśląc pocałowal ją jeszcze raz delikatnie, lecz namietnie. Czeka na jej reakcje.

Julietta

- Słodkie ale nie myśl bebe że tym mnie przekonasz. - powiedziała

Roześmiała się. Popłynęła na drugi koniec basenu

Tomas

Mysli:-Chyba narazie nic z tego nie wyjdzie, a szkoda byloby sie spalic.
Wychodzi z basenu i mowi:

-Zadzwonie dzisiaj do ciebie, i pójdziemy na drinka, ok?? - zapytał

Julietta

- Okej o której ?. - powiedziała

Wyszła po drabince z basenu i założyła spódniczke