Basen

Vico

- No nie wiem... za karę nie dam Ci wyschnąć - zażartowałam odpływając i zanurzając mu głowę w wodzie.

Joaquin

- wynurzylem sie - to bd mokry - zasmialem sie

Vico

- Podobało się, to może jeszcze raz? - zapytałam podpływając Razz

Joaquin

- jak chcesz - usmiechnolem sie

Vico

- Nie no nie będę Cię torturować... - uśmiechnęłam się, pierwszy raz od 4 dni poczułam się swobodniej...

Joaquin

- oh dziekuje Ci miłościwa pani - smialem sie

Vico

Uśmiechnęłam się i usiadłam na skraju basenu.

- Ale poważnie wyglądasz jak nurek :p

Joaquin

- i to jakieprzystojny nurek - zasmielem sie

Vico

- Prawda… - uśmiechnęłam się. – Nie przeczę, nie przeczę…- popatrzałam a niego z góry na dół.

Joaquin

- znudzilo mi sie plywanie, moze pojdziemy cos zjesc? - zapytalem

Vico

- Chodź... - wyciągnęłam do niego rękę. - .. bo się nie wygramolisz w tym ubraniu... - zaśmiałam się wychodząc z basenu, poprawiłam bieliznę i kucając na skraju.

Joaquin

jak to nie, jestem sexi misterem mokrego podkoszulka - zasmialem sie, krecoc biodrami

Vico

- Yeah baby... - zaśmiałam się i zaczęłam się ubierać..

Joaquin

- poszłem do kawiarni

Roberta

Doszlismy na basen.(tzn Miguel doszedl:D)
-I co humor troche ci sie poprawil?

Miguel

Przyszli na basen xD Miguel wrzucił Roberte do wody w ubraniach a później sam wskoczył xD Very Happy

Miguel

Spojrzał się na nią xD
- No tak jakby się troche poprawił Very Happy

- powiedział

Roberta

-Ay Miguel-krzyknelam i zlapalm sie szybko jego- Wiesz ze nie umiem plywac?

Miguel

Zaśmiał się.
- No wiem dlatego cię trzymam - uśmiechnął się

Roberta

-Pusc tylko a Cie zabije-zasmialam sie