Stoły do Bilarda

Sailor Moon

- Nieważne Santi, moja amiga też jest stypendystką. Tylko zapytałam, rany nie musisz sie od razu tak rzucać.

Santos

- celina .. poznalismy sie juz , jestes tak zamknieta w sobie ... - zasmiał sie zachecajc ja do rozmowy

Jose

Mia jakos nie przypadła mi do gustu...-Ja tak to zrozumiałam...jakbys nie lubiła stypendystów...

Lupita

-Wybaczcie,ale ja pójdę do siebie-powiedziała,pożegnała się z Santosem i resztą i poszła do siebie.

Celina

-Nie znamy sie za bardzo ale możemy sie lepiej poznac

Santos

pozegnał sie z lupitą i spozrjał na celine byłą bardzo miła Wink

- a czemu nie celina ... wkoncu mozemy sie zaprzyjaznic ;P

Sailor Moon

- Bardzo rozmowa ta Lupita...

Celina

Jak tam u ciebie widze ze zwiazek rozkiwta

Santos

- tak wszystko okej Wink

- mija .. lupita jest wporzadku tylk oze niesmiala - powiedział z usmiechem

Celina

spytała z zaczerwienieniem na twarzy

- jaki jest twoj ideał kobiety powiedz mi ty słodki santosie ? zapytała

Jose

-To ja idę...czesc wam!-powiedziałam i poszłam...

Santos

zasmiał się

- musi byc miła .. przyjazna .. towarzyska i mnie bardzo kochac taka jak lupita- powiedzial z usmiechem

Celina

- a co sadzisz o mnie? zapytała
myslac "ze jest okropna"

Santos

zasmiał się i poczochrał ją po włosach

- kochana spełniasz wszystkei wymogi po pierwszym wrazeniu stwierdzam lecz ja jestem z lupia - powiedzial z usmiechem

Sailor Moon

Stwierdziła, że nie będzie im przeszkadzać i oddaliła się po cichu.

Celina

bedac zmeczona
pocalowala w policzek santosa
-dzieki za te słowa i rozumiem cie i poszla do pokoju

Santos

usmiechnał się

- całkiem wporzadku ta dziewczyna - zasmial się i grał w bilard nadal

Lupita

Weszła do salonu i podeszła do Santosa.
-Hej-powiedziała i uśmiechnęła się. ;p

Santos

skonczył gre

- czesc lupita jak zyjesz - zapytał z usmiechem

Lupita

-A jakoś leci-powiedziała śmiejąć się-A co u ciebie?
Podeszła do niego.