Pokój Nr.2 (Raquel,Roberta,Jose,Lupita,Christina)

Roberta

-Hola...jak codziennie w tej szkole-powiedzialam do Raquel

Raquel

-Nie od zawsze byłaś z Diego..-rzuciłam oschle i uniosłam brwi..

Roberta

-Czy wszyscy w tej szkole interesuja sie nie swoimi sprawami...-powiedzialam rownie oschło
-A ty juz znalazlas sobie kogos?

Raquel

-Nie wiem czy się interesują, ale wiedzą co nie co..-uśmiechnęłam się..
-Nie Twoja sprawa Smile

-spojrzałam na nią..
Wzięłam torebkę z łóżka, włożyłam do niej portfel.. i wyszłam z pokoju..
-Adios.. Very Happy

Raquel

Weszłam do pokoju, rzuciłam gdzieś w kąt torebkę..
Włożyłam słuchawki na uszy, położyłam się na łóżku i gapiłam się bezczynnie w sufit..

Lupita

Weszłam do pokoju i szybko wzięła prysznic i położyła sie spac Smile

Roberta

Nie mialam zamairu siedziec w pokoju wiec wyszlam.

Roberta

Wbieglam do pokoju.Mialam metlik w glowie.Poszlam do lazienki.Wzielam prysznic przebralam sie w pizame i polozylam do lozka.Po chwili zasnelam.

Lupita

Obudziła sie,usiadła na łóżku i przeciągnęła się xd. Poszła wziąć prysznic .

Lupita

Wyszła spod prysznica,ubrała się,wysuszyła włosy i wyszła z pokoju xd.

Lupita

Weszła do pokoju i położyła się na łóżku i włożyła słuchawki na uszy Smile

Santos

postanowił zajerzec do lupity ... Razz

wszedl do pokoju zobacyzł ze Jose , Roberta i Raquel jeszcze spią wiec wszedł cichutko i położył sie koło lupe ;P pocałował ją w policzek i czekal na jej reakcje

Lupita

sciągnęła słuchawki.
-czesc-powiedziała cicho i też pocałowała go w policzek.-co tu robisz?-spytała ;p

Santos

- a przyszedłem w odwiedziny to pieknej dziewczyny - zasmiał się cichutko i dal jej buziaka w nosek Smile

Lupita

-Bardzo mi miło-powiedziała i pocałowała go Smile

- A co wczoraj robiłes? spytała xd.

Santos

- co ja wczoraj robiłem .... ohohoh ... całusny dzien ... co druga dawała mi buziaka w policzek .... - powiedział i podrapał sie po głowie ... ale ogolnie gadalem z tomasem i diego .. i lazilem po szkole nic wiecej Wink

Lupita

-Co druga?-zmarszczyła sie ;p- No ładnie,chyba nawet na chwile nie moge spuszczac cie z oka-zaśmiała sie cicho i dała Santosowi buziaka ;p

Santos

odwzajemnił pocalnek

- no wiem jestes zazdrosna ... ale to niemoja wina - zasmiał się i przytulil ją

Lupita

-Jestes po prostu zbyt dobry..-usmiechnęła sie..-ale pamietaj...nie lubie jak ktos jest nieszczery..-powiedziała i zamyslila sie..-dlatego chce zebys zawsze wszystko mi mowil,ok? ;p

Santos

- no dobrze ... mam ochote cie mocno pocałować - powiedzial z usmiechem ;P