Pokój Nr.3 (Diego,Giovanni,Tomas)

Roberta

Weszla ostroznie na korytarz chlopakow by Gaston jej nie zauwazyl i zapukala do drzwi.

Diego

wstał założył na siebie koszule i jakies spodenki poczym otworzył drzwi i zauwazł rob

- czesc myszko co jest ? -

Roberta

-To ja powinnam spytac co jest....unikasz mnie?-zapytalam - Tyle cie nie wiedzialam ze nie wiem co sie dzieje....

Diego

podprapał sie po glowie i wskarzał na łózko ;P

- no ostatnio zle sie czulem .... lezalem w lozku non stop ... i spalem .... ale teraz juz okej ... - murgnał do niej i poprawił jej włosy ;P

Roberta

-No jeszcze lepiej byles chory i ja nic nie wiedzialam....-westchnelam

Diego

- ee tam ... wychorowalem sie .... - murgnał do niej i złapał za jedna dłoń

Roberta

-Ciesze sie ze juz ci lepiej-usmiechnelam sie lekko i przytulilam go

Diego

przytulił sie doniej i głaskał po głowie

- a ja ciesze sie ze juz przymnie jestes - powiedział jej na ucho

Roberta

-Bylabym przez caly czas gdybys tylko chcial-wystawilam mu jezyk gdy sie odsunelam i mrugnelam do niego

Diego

zasmial sie

- wiesz niechcialem bys sie zaraziła ... - murgnał do niej

- ale brakowało mi czegos - dodał i pocałowal ją

Roberta

Odwzajemnilam pocalunek.
-Dobra dobra powiedzmy ze ci wierze-usmiechnelam sie

Diego

- niebyłem zbytnio przekonujacy ... - zapytał z usmiechem

Roberta

-A co? Chesz mnie bardziej przekonac?-zapytalam

Diego

zasmiał się i ujął w biodrach

- no niewiem - mrugnał do niej

Roberta

-Ja tym bardziej-zasmialam sie

Miguel

Szedł se i zauważył Roberte i Diega xD Very Happy

- Cześć wam - powiedział i się uśmiechnął

Diego

zasmiał się i pocalowal w nosek rob Razz

- czesc migel - powiedział i przybil z nim piątke; P

Roberta

-AA siemka Miguel-powiedzialam i tez przybilam znim piatke:D
-Co tam slychac?-zapytalam go

Miguel

- Nudy nie wiem co Mią nie odzywa się do mnie - powiedział i poczochrał Roberte po włosach
- A co u was słychać? - zapytał

Roberta

-Wiedzialamz e to zrobisz-zasmialam sie i zrobilam mu puci puci:D