Tajne miejsce prób zespolu

Diego

spojrzał jej w oczy

- cisza jest potrzebna by serca mogly mówic? -zapytał z lekkim sumechem i lekko zblizył sie do niej zały czas trzymali sie za rece Razz

Roberta

-Tego nie powiedzialam....-spojrzalam w podloge

Diego

druga reka delikatnie podniosł jej głowe z brode Razz

i sporjzał w oczy

- czemu jestes niedostepna dla milości - zapytał

Roberta

-Nie zadawaj takich pytan....-odparlam mu
-To co czuje nie powinno cie obchodzic-dodalam szybko

Diego

- niezrozum mnie zle ale mnie to bardzo obchodzi co czujesz .... - powiedział powaznie i pogładzil ją po policzku

- myslalem o tobie kiedy bylas w hiszpani ... jakby niepatrzec brakowalo mi tych kłuti ...i pocalunkow ... za ktore obrywale - murgnał do niej

Roberta

Sluchalam tego co mowi.
-Jakos mi sie niechce wierzyc...Vico by nie byla zadowolona slyszac to-powiedzialam
-Ide po zaraz zwariuje....-dodalam i ucieklam stamtad

Diego

podrapał sie po głowie i wstał dopił jej herbate ;D bo pic mu sie chcialo i poszedł Very Happy

do siebie

Diego

wszedł tutaj wział gitare i miał natchnienie wiec ustawił mikrofon wzial gitare i zaczał nagrywac xD "Feel-No pokaz na co cie stac" Very Happy

Vico

Weszłam do magazynu, słysząc jakąś piosenkę... poszłam do miejsca prób...

Usiadłam sobie słuchając jak Diego śpiewa.

Diego

nagrywajac miał zamkniete oczy Very Happy

grał na gitarze i spiewał do mikrofonu ;D gdy skonczył odrazu przeszedl do drugiej piosenki "Czerwone Gitary - Senny szept" Smile

Vico

Wpatrywałam się w niego, słuchając piosenki i w myślach błądziły mi słowa:

"Zawsze, gdy zawołasz głośno mnie, do ciebie będę biegł..."

Machałam lekko nogą w rytm piosenki, zasłuchana.

Roberta

Weszlam do magazynu.Poszlam od razu na miejsce prob.Zauwazylam Diego i niedaleko siedzaca Vico.Podeszlam do niej.
-Nawet tu musialam cie spotkac-zaczepilam ja

Vico

- Jakbyś nie przychodziła, to byś mnie nie zobaczyła... - mruknęłam i słuchałam dalej.

Roberta

-Ja mialam poco tu przyjsc-odparlam do niej
-Brawo brawo-powiedzialam zlosliwie w strone Diego i zaczelam bic brawo
Podeszlam i wzielam do reki gitare po ktora przyszlam

Vico

- A ja będę chodzić gdzie chcę... - dodałam i patrzałam na rozwój sytuacji.

Diego

skonczył grac Very Happy

i otworzł oczy

- yyyy czesc co wy tu robicie - podprapł sie po głowie Very Happy

Roberta

-ona najwyrazniej umiera z teksnoty dlatego przyszla-powiedzialam z ironia
-a ja stesknilam sie za gitara-usmiechnelam sie ironicznie do nich trzymajac gitare w reku

Vico

- Jaka szkoda, że ta gitara z pewnością nie tęskni za Tobą... - spojrzałam na Robertę.
- Macie teraz próbuję czy jak?

Diego

podszedł do vico i pocałowal delikatnie

-czesc kochanie - poweiedzaił

- zanczy ja sobie przyszedlem pograc - dodał z usmiechem

Roberta

Pokiwalam glowa patrzac na nich i wyszlam.