Pokój Nr.1 (Miguel,Teo,Nico)

Teo

przyszedl i polozyl sie na lozku sluchajc mp4

Joaquin

Joaquin zapukała do pokoju
- Hej mozna?

Teo

-hej mozna

Sabrina

zapukałam i czekałam az ktos mi otworzy .. mialam nadzieje ze to bedzie Teo

Teo

podszedldo drzwi i otworzyldzrwi
-hej sabrina

Joaquin

- Jestem Joaquin Mascaro, nowy uczeń a wy? - zapytal

Sabrina

Rzuciłam mu sie w ramiona i pocałowałam

Teo

odwzajemnil pocalunek poaptrzyl na sabrine i na nowego -jestem teo a to sabrina -podszedl do chlopka i zapytal sie go rzecznie moglbys nas zostawic samych?

Sabrina

nie zauwazylam nowego i bylam zaklopotana - yy prosze - zrobilam niepewna mine

Joaquin

- oczywiscie, nie bd przeszkadzał, narka

Teo

podziekowal nowemu i spojrzal sie na sabrine - i jestesmy sami

Sabrina

- i się cieszę - usmiechnelam sie i pociagnełam go na łózku , usiadłam na nim

Teo

-nie boisz sie byc ze mna sam na sam tym bradzije w pokoju -podpuszczal ja usiadl obo k niej bardzo blisko

Sabrina

- z toba ? z tobą nigdy - dziwnie na niego popatrzyłam

Teo

chcial zobaczyc reakcje sabriny tak mowic zasmial sie i powiedzial-zartowalem niemasz sie czego bac ze mna -odruchowo polozyl sie na lozku -i tak co powiesz jeszcze jak ci minol dzien

Sabrina

- nic nie mowie .. musze zając sie toba - usmiechnelam sie i polozylam na nim zaczelam go caloowac baardzo oo namietnie

Teo

odwzajmenilpacalunki wszytkie sabriny i ja takze calowal bardzo namietnie przy niej zapomnial o swiecie przerocil ja ze ona teraz lezla na lozku a on na niej

Sabrina

- co chcesz robić ? - przerwałam na chwile pocalunek

Teo

-nic a ty co chcesz?-zapytal lekko zdezorientowany

Sabrina

-mmm mialam na cos ochote ale ty chyba nie - powiedzialam zachecajaco